Osiedle Kuropatwy 4

PawełWu

Witam sąsiadów,
nie wiem czy już do Was dotarła ta wiadomość czy nie ale chciał bym żeby każdy z Was wiedział że w sąsiedztwie naszego bloku już 31 grudnia otwiera się nowa sala bankietowa (bankietowa-poezja.pl) która będzie nam "umilała" życie Evil or Very Mad

(szczególnie mieszkańcom bloków T19 i 21) i tu pojawia się po raz kolejny temat ogrodzenia osiedla, nie wiemy kto będzie przychodził do tej sali bankietowej i później chodził o naszym osiedlu ani jaki syf będzie zostawiany na naszym terenie.

PawełWu

Doktor Paj-Chi-Wo

Czy my nie jesteśmy w stanie nic już z tym zrobić tzn. chodzi mi o to, że póki ten przybytek nie rozpoczął jeszcze działalności może można spowodować 'wspólnotowymi' siłami żeby nigdy działalności nie rozpoczął. Kto wydał pozwolenie na prowadzenie takiej działalności w bezpośredniej bliskości osiedla mieszkaniowego? Zróbmy coś z tym!!! Jakieś zebranie wspólnoty w tej sprawie może na początek?

PawełWu

myślę że zebranie wspólnoty powinniśmy ogłosić nie na forum (bo mam wrażenie, że mało osób to czyta) tylko napisać maila do naszych przedstawicieli lub wywiesić kartki na tablicach w każdym z trzech bloków.

Doktor Paj-Chi-Wo

no i się k...a zaczęła dyskoteka- lampki se migające włączyli...

PawełWu

zaczynają testy przez 31.12 Wink

AGA

Witam
ja mam okna z sypialni i pokoju dziecka wprost na tę salę. Mieszkam tu od miesiąca i cieszyłam się ze jest cicho i spokojnie itd.. nie wyobrażam sobie że w kazdą sobotę np. będę miała pod oknami impreze z głośno grającą muzyką... o parkujących gdzie popadnie samochodach tez myslalam... zastanawiam się jak to możliwe ze w tak bliskim sąsiedztwie osiedla pozwolono na tego typu działaność...jesteśmy jak najbardziej za tym aby coś z tym zrobić...pozdrawiam

PawełWu

Cytuję odpowiedź Marcina na moje pytanie o zebranie w temacie Sali bankietowej:

"Witam. Możemy się spotkać ale jeśli na wstępie nie będziemy wiedzieli kto jest właścicielem jaki ma profil działalności oraz to czy ma wszelkie zgody to nasze spotkanie skończy się jedynie na gorącej dyskusji.
Dzisiaj akurat rozmawialiśmy z Sewerynem o tym i jesteśmy zdania że sala padnie tak samo szybko jak powstała... tym bardziej że w tym miejscu była już wcześniej sala weselna... potem klub gogo a teraz to...
Sam nasz sprzeciw nic nie da jeśli właściciel ma wszelkie zgody... Nikomu z nas to nie pasuje ale pierwsze co powinniśmy zrobić to w przypadku imprezy informować straż miejską i policję o hałasie, krzykach rozbijani butelek itp... każda interwencja jest odnotowywana... po tym możemy zgłaszać gminie zażalenie a oni często też opiniują tego typu skargi...
Oczywiście każdy pomysł co z tym zrobić jest dobry... czekamy na pomysły
Pozdrawiam Marcin"

Uważam że Marcin ma racje i musimy dokładnie wybadać temat zanim zaczniemy coś robić każdorazowo po godzinie 22 zgłaszać "naruszenie ciszy nocnej" i wszystkie inne incydenty związane z prowadzona działalność na przeciwko naszych bloków, możemy również nagrywać filmy jak będzie się działo coś "ciekawego"

Może dobrym rozwiązaniem będzie poinformowanie developera który nie sprzedał miejsc na parkingu o tym że chcemy je oznakować jako prywatne i dopisać na nich np. MD2 w celu uniknięcia parkowania gości sali bankietowej na parkingu (myślę że developer nie będzie miał nic przeciwko)

Nie wiem komu zgłosić żeby zaopiniował postawienie znaków zakazu parkowania na naszej ulicy dojazdowej do garaży (do bloków T19 i T21) z tego co się orientuje to starosta zarządza ruchem na drogach powiatowych i gminnych tylko czy to jest droga powiatowa lub gminna? jeżeli ktoś wie plis o info spróbujemy.

Guzzi

Powiem Wam tak... na tą chwilę po Sylwestrze uważam że nie było głośno a niedogodności związane z parkowaniem aut należy wyjaśnić z właścicielem i znaleźć jakieś rozwiązanie i będzie ok...
Tak więc nie taki wilk straszny jak go malują

AR

Głośno może i jakoś nie było,ale puszczanie fajerwerków w nasze balkony albo sikanie nam do ogródków to "lekka" przesada. W dodatku to ile samochodów było tu zaparkowanych........ ja policzylam. Dokladnie 17 na długości tak naprawdę 2 bloków. Nie wiem ile było zaparkowanych na naszych miejscach postojowych i na drodze z drugiej strony budynków. Jak dla nas masakra! Na szczescie nie mielismy potrzeby wyjechac z garazu,bo bylo to po prostu niewykonalne!!!!

AR · Wysłany: Śro 1:12, 25 Mar 2015 Temat postu:

No i sie zaczely grozby karalne. Uwaga na to towarzystwo!!!! Albo sie wezmiemy wsyscy albo siedzmy cicho,bo zaczeli nam juz grozic. Nie wyobrazam sobie personalnych zgloszen na policje....O szczegolach poinformujemy Zarzad.

Izzy · Wysłany: Nie 19:50, 29 Mar 2015 Temat postu:

A komu grozili i w jaki sposób?

Doktor Paj-Chi-Wo · Wysłany: Wto 21:00, 31 Mar 2015 Temat postu:

Potwierdzam, też słyszałem o tych groźbach. Jak widać sytuacja staje się coraz poważniejsza.Na zebraniu wspólnoty była mowa o spotkaniu Zarządu z właścicielem sali. Czy ktoś wie coś na ten temat? Czy w ogóle doszło do tego spotkania a jeżeli tak to jakie zostały poczynione ustalenia?

Izzy · Dołączył: 29 Mar 2015 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Drodzy Państwo robimy coś z tym? Myślę że ciągle telefony przy okazji jakiejś imprezy czyli zakłócanie jej to początek naszej małej wojny.

AGA

Własnie trwa impreza w sali bankietowe.. jestem ciekawa co Sąsiedzi na to?Ja uważam że jest głośno.. trzeba pozamykać okna żeby było mniej słychać w domu. Była już jakas akcja z samochodem... gość weselny "stuknął" w tył samochodu stojącego przed nim - samochód mieszkanca bloku A,(lekko wiec chyba niegroźnie), wycieczki po osiedlu.. no i głośne rozmowy na zewnątrz... jak dla mnie nieciekawie skoro ma się to powtarzac.... a jak wiemy okres weselny dopiero się zaczyna...zaniepokoiły mnie wcześniejsze wpisy... dawno nie zaglądałam na forum...